LEPSZE JUTRO

Przyjazne miasta

15 czerwca miała miejsce konferencja Europolis. To jedno z największych w Polsce cyklicznych spotkań poruszających temat rozwoju miast. Zainicjowane zostało w 2013 roku przez Fundację Schumana, m.st. Warszawa oraz Fundację Konrada Adenauera. W tym roku wydano raport dotyczący miast najbardziej przyjaznych klimatowi i środowisku, a my postanowiliśmy mu się przyjrzeć.

Raport powstał na podstawie wskaźników, na który składały się: indywidualny transport elektryczny, transport publiczny, działania na rzecz jakości powietrza, społeczność lokalna oraz zdrowie publiczne. W każdej kategorii miasto mogło zdobyć 100 punktów, a wzięto pod uwagę 66 miast na prawach powiatu.

Najwyższe miejsce na podium przypadło Lublinowi, który zdobył 57 punktów. Zgodnie z raportem to miasto wyróżnia się sprawnym systemem ochrony zdrowia. Podkreślono również przewagę Lublina w kwestii rozwoju elektromobilności – władze miasta postawiły sobie bardzo ambitne cele, m.in. w zakresie dwudziestokrotnego zwiększenia liczby stacji ładowania pojazdów do 2022 r. Największe miasto Polski Wschodniej ma również świetnie rozwijaną sieć trolejbusów.

Drugie miejsce przypadło Katowicom, które zdobyły 56 punktów. Wysoką lokatę stolica Śląska zawdzięcza działaniom związanym z poprawą jakości powietrza, co może być mocno zadziwiające, biorąc pod uwagę, że województwo śląskie notowane jest we wszystkich zestawieniach najbardziej zanieczyszczonych regionów nie tylko w Polsce, ale również Europie. W raporcie podkreślono również dobrą pozycję, jeśli chodzi o dostęp do służby zdrowia.

Trzecie miejsce przypadło Łodzi, która zdobyła 54 punkty. Wysoką pozycję w finalnym zestawieniu zawdzięcza wynikom w kategoriach działań na rzecz jakości powietrza, transportu publicznego i indywidualnego transportu elektrycznego.

Tuż za podium znalazły się Siedlce. Tymczasem stolica zajęła dopiero siódmą lokatę.

Koncepcja green cities znana jest od wielu lat. Aktualnie to określenie stosuje się w kontekście miast, które stawiają na prośrodowiskowe rozwiązania. O tym, jak ważna jest to koncepcja, i jakie znaczenie ma dla promowania takiego kierunku rozwoju miast, wiadomo nie od dzisiaj. Już od 2010 roku Komisja Europejska przyznaje co roku nagrodę „Zielonej Stolicy Europy”. Wśród dotychczasowych zwycięzców był m.in. Sztokholm, Lublana czy Oso. Niestety, żadne polskie miasto nie otrzymało jeszcze takiego wyróżnienia, choć należy zaznaczyć, ze w 2023 roku do rywalizacji mają przystąpić Gdańsk, Kraków, Rzeszów i Warszawa.

Źródło: tutaj

LEPSZE JUTRO

Plastik to nie tylko kwestia pieniędzy

Gdziekolwiek spojrzymy, widzimy plastik. Otaczamy się nim, nawet jeśli tego nie chcemy. Prawdą jest jednak, że coraz częściej zwracamy na niego uwagę. Rośnie nasza świadomość. Nasze dzieci już w przedszkolach uczone są, że plastikowe butelki należy wyrzucać do żółtego kosza. Można mieć nadzieję, że to zaowocuje. Uczymy się segregować śmieci, unikamy plastikowych reklamówek, bo właściwie prawo nas do tego zmusiło i nie mamy alternatywy. Coraz częściej również spoglądamy na plastikowe butelki jak na zagrożenie. Jeszcze ich nie eliminujemy całkowicie, jeszcze nie przerzucamy się na te szklane, bowiem za taką zmianą idą również zmiany w portfelu, a nie każdego na to stać. Jest też kwestia dostępności produktów – wystarczy spojrzeć na półki w najpopularniejszych dyskontach i od razu można się zorientować, że nikt nam nie pomaga w tej kwestii. Chcesz kupić wodę mineralną? Możesz, ale w większości przypadków jedynie w plastikowej butelce. Cukierki na wagę? Świetnie – użyj woreczka.

Oczywiście istnieje plastik, który poddaje się tak zwanemu recyklingowi chemicznemu, polegającemu na rozbijaniu i formowaniu na nowo, właściwie w nieskończoność (w przeciwieństwie do tego „złego” plastiku, który pozwala „przerabiać się” jedynie kilka razy, przedłużając życie przedmiotu o co najwyżej parę lat). W czym więc problem? Wydawałoby się, że głównie w kosztach – wiadomo, że produkcja „dobrego” plastiku jest o wiele droższa niż produkcja tego drugiego.  Jednak tak naprawdę nie chodzi – o dziwo – jedynie o pieniądze. Problemem staje się powszechne śmiecenie. Nawet magiczny plastik nie naprawi tego, co potrafią zepsuć ludzka beztroska i brak wyobraźni. Wyrzucane do oceanów tony śmieci zostają rozbite na drobne cząsteczki, które stają się podstawą pożywienia stworzeń zamieszkujących wody. Zabijamy zwierzęta, a potem często siebie.

Alternatywa? Niektóre firmy eksperymentują z różnego rodzaju produktami. Być może kiedyś uda się nimi zastąpić wszechobecny plastik, ale to raczej pieśń przyszłości. Co zostaje nam dzisiaj? Kształcenie i odpowiedzialność za naszą planetę. Niby niewiele, a sprawia tyle trudności. Wielokrotnie o tym pisaliśmy. Wyjeżdżamy w najdalsze rejony świata i zachwycamy się lazurem, przepięknymi widokami, ale tak często zapominamy, że jesteśmy odpowiedzialni za piękno, które obserwujemy. Pozostawiane na plażach śmieci, które wiatr przenosi do wody, powodują śmierć. Warto o tym pomyśleć szczególnie teraz, gdy powoli zbliża się okres urlopowy. Oby nasze dzieci i wnuki miały czym się zachwycać, gdy dorosną.

 

LEPSZE JUTRO (4)

Zgłoś24 na mapie ekosystemu polskich firm technologicznych

O tym, jak ważna jest dobra współpraca między samorządami a przedsiębiorstwami technologicznymi, wiadomo od dawna. Podobny poziom świadczenia usług pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym jest istotny dla rozwoju naszej gospodarki. Nie chodzi tylko o współpracę między firmami, ale przede wszystkim o realne korzyści dla mieszkańców miast, a co za tym idzie – powszechne zadowolenie, poparcie dla polityki samorządowej, większe i droższe inwestycje, kształtowanie się danego regionu jako przyjaznego mieszkańcom. Między innymi stąd wziął się pomysł stworzenia aplikacji Zgłoś24, która od początku w swoim założeniu ma łączyć te dwie strefy, prowadząc do jednego celu – innowacyjnego rozwiązania w zakresie kształtowania i rozwijania partycypacji społecznej. Mówimy o tym od dawna: oddanie w ręce ludzi możliwości działania pozwala rozwijać lokalny patriotyzm, stwarza realne poczucie sprawczości i jednocześnie wpływa na otoczenie.

Niedawno Polski Fundusz Rozwoju przygotował analizę wyzwań we współpracy samorządów z przedsiębiorstwami technologicznymi w oparciu o przegląd rynku, badanie ankietowe oraz pogłębione wywiady z przedstawicielami zarówno jednej, jak i drugiej strony. Celem badania było ukazanie realiów współpracy między jednostkami samorządowymi a firmami oferującymi rozwiązania technologiczne.

Z analizy dowiadujemy się, że najczęściej do współpracy urzędów i firm technologicznych dochodzi w takich obszarach, jak obsługa administracyjna, gospodarka komunalna, transport, bezpieczeństwo, edukacja czy opieka zdrowotna. Na sporządzonej Mapie ekosystemu polskich firm technologicznych współpracujących z samorządami znalazła się aplikacja Zgłoś24 jako rozwiązanie z zakresu partycypacji społecznej – tak ważnej z punktu widzenia samorządów.

Przypominamy, co można zgłaszać za pośrednictwem Zgłoś24:

  • Niebezpieczne miejsce
  • Posadźmy drzewo
  • Zmieńmy organizację ruchu
  • Inne sugestie
  • Nieprawidłowe parkowanie
  • Uszkodzona latarnia
  • Odpady
  • Potrzebna pomoc społeczna
  • Uszkodzona droga
  • Uszkodzone mienie publiczne
  • Wypalanie traw
  • Zanieczyszczenie powietrza
  • Znęcanie się nad zwierzętami
  • Inne zagrożenia

O szczegółach wspomnianej analizy można poczytać tutaj.

 

Spacer wśród śmieci

Spacer wśród śmieci

Często nowy rok rozpoczynamy od postanowień. Najczęściej mają one wiele wspólnego z naszym zdrowiem, samopoczuciem, z dbaniem o siebie i bliskich. Każde postanowienie jest dobre, jeśli ma zmienić coś na lepsze, wypracować nawyk, który będzie towarzyszył nam przez cały rok. A gdyby w tym roku pomyśleć o czymś więcej? Dieta, ćwiczenia, więcej spokoju – to wszystko jest piękne i warte tego, aby zmieniać swoje życie. Ale możemy również pomyśleć o naszym otoczeniu.

Tegoroczny noworoczny spacer przyniósł rozczarowania. Postanowienie, które miało ruszyć nas z domu podczas pandemii, sprawić, że więcej czasu będziemy spędzać na świeżym powietrzu, jeszcze lepiej poznając okolicę, doprowadziło do smutnej konstatacji, że gdy tylko odejdziemy od głównych dróg, zapędzimy się w boczne ścieżki, nie spotkamy nic poza mnóstwem śmieci. Podczas dwugodzinnego marszu towarzyszyło nam pytanie „dlaczego ludzie to robią?”. Tony śmieci w lasach, na poboczach czy wręcz na środku bocznych dróg to taka sama dewastacja jak powybijane okna, zepsuta ławka w parku czy zdemolowany plac zabaw, a wydaje się, jakby walające się odpady nie wzbudzały aż takiego oburzenia.

Zastanawialiśmy się, czy tego nikt nie widzi. Boczna droga nie oznacza drogi zupełnie nieuczęszczanej. Więc z jednej strony pojawia się pytanie, dlaczego ludzie to robią, a z drugiej, dlaczego nikt nie reaguje i te śmieci wciąż tam leżą. Rozważaliśmy ten problem, zastanawiając się, co blokuje ludzi, by zgłaszać odpowiednim władzom nielegalne wysypiska. Nowy Rok. Wolne. Dzwonić na policję? Czekać na ich przyjazd, tłumaczyć? Nikomu się nie chce. Mało kto ma aż taką motywację. Rozwiązaniem jest aplikacja Zgłoś24. Kilka kliknięć i sprawa zgłoszona. To wcale nie jest trudne. Wystarczy chcieć.

 

LEPSZE JUTRO (1)

Możesz pomóc

Grudzień to miesiąc, w którym mocno przyspieszamy, bo święta, bo porządki, bo tak trzeba. Jednak wydaje się, że podczas całej tej przedświątecznej gorączki nieco więcej zastanawiamy się nad sobą i swoim otoczeniem. Często bywa tak, że to właśnie w grudniu stajemy się wrażliwsi na innych, bardziej empatyczni i skupieni na pomocy. Wielu twierdzi, że to magiczny miesiąc. Może rzeczywiście tak właśnie jest?

Każdy z nas napotyka w swoim życiu trudności. Oczywiście jest to dosyć subiektywne odczucie i to, co dla jednych jest katastrofą, innym wydaje się niezbyt istotnym problemem. Ale są takie aspekty naszego życia, które są wspólne dla nas wszystkich – na przykład głód, zimno, ból. Ludzie znajdujący się w sytuacji, w której nie są w stanie zapewnić sobie podstawowych warunków do życia, często znajdują się na marginesie, w codziennym pędzie są pomijani, a czasami wręcz wprost lekceważeni.

Grudzień to dobry moment, by na chwilę zatrzymać się i rozejrzeć wokół. Być może gdzieś obok nas żyje sąsiad, który potrzebuje pomocy. Może kilka pięter nad nami mieszka rodzina, w której dzieci nie mają ciepłej odzieży na zimę. Może ktoś marznie albo głoduje? Rozejrzyjmy się wokół!

Tak często słyszy się o akcjach organizowanych za pośrednictwem mediów społecznościowych – zbiórki odzieży, żywności, wsparcie finansowe. Pomagajmy, ile możemy. Ale pamiętajmy również o tym, że wszyscy mamy prawo do pomocy ze strony państwa. Może ów sąsiad nie wie, że należy mu się zasiłek? Może sąsiadka nie wie, jak zająć się formalnościami, i dlatego nigdy nie spróbowała skontaktować się z opieką społeczną? Nie bądźmy bierni, pomóżmy, ile możemy. Czasami nie trzeba wiele.

Zgłoś24 to aplikacja, za pośrednictwem której jesteśmy w stanie z każdego miejsca powiadomić odpowiednie instytucje między innymi o tym, że ktoś z naszego otoczenia potrzebuje ich pomocy. To nic nie kosztuje, a może kogoś bardzo odciążyć i pomóc przejść przez trudną sytuację. Nie wymaga to od nas żadnego wysiłku. Sprawdź, czy system działa już w Twoim mieście i jak wiele spraw jesteś w stanie załatwić nie wychodząc z domu.

Trushrun

Trushrun – co to takiego?

Nie od dziś wiadomo, że najlepsze pomysły to te najprostsze pomysły. Te, które nie kosztują nas zbyt wiele, a przynoszą świetne, czasem spektakularne efekty. A jeśli łączą przyjemne z pożytecznym, to czasami przekształcają się w piękne inicjatywy. Niewątpliwie takim pomysłem jest #trushrun. Co to takiego?

#trushrun to akcja dedykowana każdemu, komu choć trochę leży na sercu stan naszej planety. Dla każdego, kto wykonuje jakąkolwiek aktywność i chciałby połączyć ją z dbaniem o środowisko. Kierowana jest do biegaczy, chodziarzy, spacerowiczów, rowerzystów – do każdego, kto mógłby podczas wykonywania codziennych czynności pozbierać śmieci, które mija na drodze.

Jak włączyć się do akcji? Osoba, która wykonała zadanie i zebrała śmieci, umieszcza w mediach społecznościowych zdjęcie potwierdzające świetną robotę i nominuje znajomego, który w ciągu 72 godzin powinien zrobić to samo. Proste? Owszem!

Kto za tym stoi? Twórcą akcji jest Marcin Jaskółka, polski snowbordzista, miłośnik gór. Kiedy podczas jednej ze swoich wędrówek zobaczył na drodze butelkę po oleju samochodowym, postanowił podjąć walkę z wszechobecnymi śmieciami. A ponieważ w pojedynkę byłoby trudno, wymyślił #trushrun, rozszerzając akcję i włączając do niej wszystkich, którzy chcieliby zrobić coś dla planety.

Do dziś w akcję włączyło się wielu sportowców, ale co najważniejsze – dołącza do niej coraz więcej ludzi, którzy po prostu kochają sport i chętnie łączą go z tą wspaniałą akcją. Inicjatywa Marcina Jaskółki zatacza coraz szersze kręgi, wychodząc poza granice kraju.

Bardzo cieszymy się, że coraz więcej ludzi angażuje się w działania na rzecz środowiska. Być może ci, którzy zapominają, że śmieci należy wyrzucać w miejscach do tego przeznaczonych, zaczną zastanawiać się nad tym, co robią. Nie wszystkie śmieci da się posprzątać samemu, dlatego pamiętajcie, że jeśli widzicie gdzieś mini-wysypisko, którego nie powinno tam być – możecie skorzystać z aplikacji Zgłoś24 i poinformować lokalne władze o konieczności ich usunięcia.

LEPSZE JUTRO

Lepsze jutro

Czym jest lepsze jutro? Pewnie dla każdego z nas czymś innym. Dla jednego zaczyna się w momencie trafienia szóstki w totolotka, dla innego wtedy, gdy jest w stanie o własnych siłach zrobić zakupy w pobliskim sklepie. Lepsze jutro może zacząć się w momencie zdania ważnego egzaminu, a także wtedy, gdy po tygodniu ciągłego deszczu, budzimy się w słoneczny dzień.

Niezależnie od wszystkiego – lepsze jutro wymaga działania. Nie wygrasz w totolotka, jeśli nie zagrasz. Nie dojdziesz o własnych siłach nigdzie, jeśli przez dłuższy czas nie wstajesz z łóżka. Nie zdasz egzaminu, jeśli nie poświęcisz chwili na naukę. I nigdy nie docenisz słońca, jeśli nie będziesz wiedział, czym jest deszcz. Efekt jest konsekwencją działania.

Sięgając bardzo wysoko, marząc o rzeczach trudnych do zrealizowania, często zapominamy, że na lepsze jutro mają wpływ nie tylko wielkie wydarzenia, ale także nasza codzienność. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo to, co spotyka nas na co dzień, wpływa na nasze życie. Spacer po lesie, który nie zamienia się w wysypisko śmieci, bezpieczna droga do szkoły czy oświetlona ścieżka rowerowa – czasami nie zauważamy, jak ważne są te najmniejsze elementy rzeczywistości, w której funkcjonujemy.

Czym zatem może być lepsze jutro? Świeżym powietrzem, którym oddychamy. Pozbawionym śmieci zielonym skwerem obok naszego bloku, gdzie codziennie bawią się nasze dzieci. Naszym bezpieczeństwem i możliwością uzyskania pomocy, gdy jest ona potrzebna.

Lepsze jutro to świadomość, że jest się częścią wspólnoty ludzi dbających o siebie i przestrzeń, w której żyją.

Zawalcz o lepsze jutro tam, gdzie możesz. Rozejrzyj się wokół, zauważ, że są sprawy, na które masz realny wpływ. Zainteresuj się otoczeniem, nie bój się oceniać, pomyśl, co możesz zrobić, by było lepiej. Pamiętaj, że największym wrogiem lepszego jutra jest obojętność i brak działania.